01.02.2006 :: 22:07
OKRUCHY MEGO ŻYCIA... 28 stycznia... Okropny dzień... Śmierć mojej kotki Kitki, tragedia na śląsku... Wszystko tak straszne, okrutne... Aż żal serce ściska gdy pomyślę o tym okropnym dniu... " Co ma przeminąć to przeminie, a co ma zranić do krwi zrani. " :cry: Dzisiaj... Ostatni dzień załoby... Byłam dzisiaj z mamą na zakupach. Musiałam kupić prezent dla koleżanki na urodziny. Zadzwoniła i zaprosiła mnie na czwartek na 15:30... Już się nie moge doczekać!!! Kupiłam jej pomarańczowy portfel, książkę o Hani Humorek i kartkę urodzinową. Myślę że jej się spodoba... Potem byłam u cioci i dzionek zleciał jak z bata strzelił! Ach... Jutro do kościoła i na urodziny... No to tyle z mego życia. KOMENTUJCIE PROSZĘ!!! Narazie! :kwiat2: